blizny po samookaleczaniu sie
Leczenie blizn po odleżynach można rozpocząć po wygojeniu się ran, kiedy czynniki sprzyjające odleżynom zostały na trwałe wyeliminowane. Jak pozbyć się blizny - podsumowanie. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi na pytanie jak pozbyć się blizny. Każdy pacjent jest inny, a także każde schorzenie może u niego inaczej przebiegać.
Blizny na kostkach na palcach na prawej ręki- zamachnęłam się na brata, ale zahaczyłam pięściom o brzeg stołu, ja zawsze mam takie szczęście. Blizny na plecach- 3, po jakieś 5-6 cm, jedna po tym jak rąbnęłam się podnosząc o drzwiczki szafki w szkole, do tego dochodzą meble w domu, wszystko podczas bójek z bratem.
2. Etapy gojenia się ran. 3. Przyspieszanie gojenia się ran. 1. Powstawanie ran. Aby zrozumieć, jakie są możliwości przyspieszenia tego procesu oraz jakie substancje mogą na to wpłynąć, warto jest zapoznać się z poszczególnym fazami tego procesu. Uszkodzenie skóry rozpoczyna reakcję zapalną i dochodzi wówczas do nagromadzenia
Większość domowych kuracji powinno się stosować dwa razy dziennie. Często do tego celu wykorzystywany jest olej kokosowy, zawierający kwasy tłuszczowe oraz przeciwutleniacze, który nawilża oraz zwiększa produkcję kolagenu. Olej kokosowy ma pozytywny wpływ zwłaszcza na świeże blizny po trądziku.
Dobrym rozwiązaniem będzie zastosowanie żelu silikonowego bądź plastrów silikonowych Sutricon. Tego typu produkty nadają się do wszystkich rodzajów blizn. Terapia silikonem zawartym w obu preparatach przyczynia się między innymi do rozjaśnienia, wygładzenia, a także do zmniejszenia widoczności blizny.
Spiele Zum Kennenlernen In Der Gruppe. Samookaleczanie u dzieci i młodzieży jest jednym z przejawów agresji. Cięcie się żyletkami i inne formy samookaleczania najczęściej oznaczają, że dana osoba ma problem, z którym nie potrafi sobie poradzić. Zadawanie sobie bólu jest dla niej jedynym sposobem na jego rozwiązanie. Sprawdź, jakie są przyczyny i rodzaje samookaleczeń i jak przebiega w takich wypadkach leczenie. Samookaleczanie ma pomóc zapomnieć o trapiących dziecko problemach, konfliktach wymagających rozwiązania. Spis treściSamookaleczanie: przyczynySamookaleczenia - leczenie Samookaleczanie, które najczęściej spotyka się u dzieci i młodzieży (trzykrotnie częściej u dziewcząt niż u chłopców), to celowe i pozbawione intencji samobójczych zadawanie ran swojemu ciału. Najczęstszą formą samookaleczania jest cięcie się żyletkami, głównie na obszarze przedramienia i ramienia, rzadziej nóg. Inne ostre narzędzia, które służą tzw. cięciu się, są szkło i nóż. Do innych sposobów zadawania sobie ran należą: drapanie (np. wkładką, szpilką); gryzienie się; intensywne pocieranie skóry, doprowadzające do zdarcia naskórka; wyrywanie sobie włosów i rzęs; połknięcia ostrych przedmiotów; poparzenia wodą; przypalanie zapalniczką; zadawanie sobie ciosów; uderzanie głową w ścianę lub uderzanie w głowę twardymi przedmiotami; obijanie się o ściany. Samookaleczanie: przyczyny Przyczyną samookaleczania może być traumatyczne doświadczenie - molestowanie seksualne, znęcanie się fizyczne i/lub psychiczne. Ofiara przemocy czuje złość, nienawiść do siebie, ma poczucie bezsilności, a także krzywdy, lęku, wstydu i poczucia winy jednocześnie. Często jedyną (w jej przekonaniu) metodą radzenia sobie z przeżywanymi emocjami jest samookaleczanie. Zadawanie sobie bólu fizycznego to sposób na przerwanie bólu emocjonalnego, odwrócenie od niego uwagi, rozładowanie wewnętrznego napięcia. Czytaj również: Cyberprzemoc - czym jest i jak się objawia? Jak pomóc dziecku? Agresja skierowana w stosunku do siebie może wynikać także z poczucia odrzucenia ze strony rówieśników i samotności. Tak się dzieje z nastolatkami, które nie chcą lub nie mogą wpisać się w obowiązujące trendy, nie radzą sobie z presją ze strony otoczenia, dotyczącą posiadania np. szczupłej sylwetki, modnych ubrań itp. Samookaleczanie to wołanie o pomoc, wysłuchanie czy zrozumienie problemu. W ten sposób dana osoba chce zwrócić na siebie uwagę Istnieją także inne przyczyny samookaleczeń. Niektórzy mają poczucie, że są winni i muszą zostać w jakiś sposób ukarani. Wówczas raniąc się, wymierzają sobie karę. Inni w bólu szukają przyjemności. Samookaleczanie może być też próbą wymuszenia jakiegoś rodzaju zachowania na otoczeniu. Wówczas zadawanie sobie ran jest swego rodzaju szantażem emocjonalnym (np. dziewczyna mówiąca do chłopaka, który chce z nią zerwać - jeśli ode mnie odejdziesz, potnę się). Jednak według psychologów osoba taka nie tyle świadomie manipuluje otoczeniem, co nie potrafi inaczej poradzić sobie z problemem. Samouszkodzenia występują również w przebiegu takich zaburzeń, jak upośledzenia umysłowe, autyzm, schizofrenia, zaburzenia zachowania, depresja itp. Skłonność do samookaleczeń może być również powiązana z atakami padaczkowymi, wywołanymi aktywnością w płacie czołowym i skroniowym. Samookaleczenia przynoszą natychmiastową ulgę, jednak nie rozwiązują problemów i tylko pogarszają i tak już trudną sytuację. Skłonności do zadawania sobie ran są również obserwowane w przebiegu wielu zaburzeń genetycznych, takich jak zespół Lescha-Nyhana (chorzy często gryzą palce i okolice), zespół łamliwego chromosomu X i zespół Cornelii de Lange (chorzy wykazują skłonność do gryzienia się i uderzania w twarz). Czytaj również: Bicie dzieci - skutki przemocy wobec najmłodszych Samookaleczenia - leczenie W przypadku samookaleczeń potrzebna jest pomoc specjalisty - najlepiej psychiatry. W związku z tym, że osoba raniąca się zmaga się z jakimiś trudnościami, celem terapii powinna być nauka konstruktywnego rozwiązywania problemów - komunikowania swoich potrzeb w społecznie akceptowany sposób (a nie przez samookaleczenia), a także - co równie ważne - bezpiecznego wyrażania negatywnych emocji. Nieumiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami zwykle dotyczy młodzieży, dlatego to u nich najczęściej dochodzi do samookaleczeń. Ważne jest też wsparcie osób bliskich, pełne zrozumienie przez nich problemu osoby okaleczającej się. Leczenie farmakologiczne można zastosować jedynie wtedy, gdy występują objawy chorób psychicznych albo depresji. Czytaj również: Agresywny przedszkolak. Leczenie agresji u dzieci Samookaleczanie może się przerodzić w uzależnienie Osoba raniąca swoje ciało może się uzależnić od zadawanego sobie bólu. Dotyczy to zwłaszcza osób, które szukają w nim przyjemności. Poza tym z czasem dana osoba musi ranić się mocniej, by poczuć ulgę i samych ran musi być więcej.
Samookaleczające się nastolatki to osoby, które celowo ranią samych siebie. Jest to objaw większego problemu, a nie zaburzenie samo w samookaleczające się nastolatki to zjawisko, które w ostatnich latach stało się dość powszechne. Czynniki takie jak sytuacja rodzinna, kontekst społeczny lub nadmierne korzystanie z nowych technologii przyczyniły się do wzrostu liczby takich rzecz biorąc samookaleczające się nastolatki to osoby, które celowo ranią samych siebie. Jest to jednak objaw większego problemu, a nie zaburzenie samo w sobie. Poniżej zastanowimy się nad tym problemem, któremu należy na czas zapobiec. Wynika to z tego, że może on prowadzić do rozwoju poważniejszych sytuacji. Zbadamy również przyczyny samookaleczeń u nastolatków i możliwe sposoby radzenia sobie z się nastolatkiSamookaleczające się nastolatki to problem rodzinny i społeczny. Nie tylko ze względu na samą tę czynność, ale także dlatego, że może to być również wczesny znak ostrzegawczy przed przyszłą próbą samobójczą lub pewnego rodzaju zaburzeniem także kilka czynników, które mogą prowadzić do samookaleczeń u młodych ludzi. Należy jednak pamiętać, że niezależnie od czynników, wszystkie przypadki wymagają profesjonalnej pomocy, gdy tylko zostaną profesjonalista może wskazać najlepsze sposoby rozwiązania problemu i zaproponować skutecznie jego rodzinne sprzyjające samookaleczeniom u nastolatkówBadania pokazują, że następujące czynniki rodzinne mogą prowadzić do skłonności do samookaleczeń u nastolatków: Wykorzystywanie fizyczne lub seksualne. Samobójstwo w rodzinie. Zaburzenia psychiczne u najbliższych krewnych. Dysfunkcjonalna lub nieustrukturyzowana rodzina. Problemy z komunikacją i słabe więzi emocjonalne między rodzicami a dziećmi. Środowisko, w którym przeważają gniew, drażliwość i wybuchy emocji. Niezdolność do rozwiązywania problemów emocjonalnych u nastolatków. Wymienione czynniki prowadzą do zachwiania równowagi emocjonalnej u młodych ludzi, a tym samym sprzyjają samookaleczeniom. Tak więc zranienie siebie jest dla nich jedynym sposobem na zmniejszenie odczuwanego wielu przypadkach sygnały mogą być tak subtelne, że trudno je zidentyfikować bez specjalistycznej wiedzy na ten temat. Jeśli jednak to zrobisz, zidentyfikowanie tego problemu jest kluczowe. Dobrym sposobem na zajęcie się tym aspektem jest zadanie sobie kilku pytań: Czy komunikacja emocjonalna nastolatka spotyka się z szacunkiem, zrozumieniem i wsparciem? Rodzina mogła czasami czuć się przytłoczona jego intensywnością i częstotliwością. A może wręcz przeciwnie, czy rodzice przyczyniają się do cierpienia dziecka poprzez nadmierną krytykę lub zaangażowanie w jego życie? Czy nastolatek mógłby szukać sposobów na zwrócenie uwagi rodziców, aby zaspokoić swoje potrzeby emocjonalne? A może robi to w celu uniknięcia nadmiernych żądań i oczekiwań rodziców? W takich sytuacjach rodzinnych badania sugerują, że im więcej odrzucenia lub presji ze strony rodziców, tym więcej złości i frustracji będzie odczuwać nastolatek. Dlatego też jedwabiste włosy traktują tę sytuację jako wyzwanie i wykazują jeszcze większy sprzeciw wobec wszelkich propozycji rozwiązania zaciekawi Cię także nasz inny artykuł: Mózg ludzki dojrzewa aż do 36. roku życiaŚrodowisko społeczne i nowe technologieOprócz kontekstu rodzinnego do samookaleczeń u nastolatków prowadzą również inne czynniki. Musisz wziąć pod uwagę wrażliwość emocjonalną na tym ważnym etapie zmian w trakcie jest nie tylko bardziej wrażliwy na sytuację rodzinną, ale także na swoje otoczenie społeczne. W tym sensie występuje u niego również postawa buntu przeciwko regułom i traktowanie swoich kolegów jako wzorca postępowania. To sprawia, że samookaleczające się nastolatki być może naśladują po prostu swoich na koniec, nie możemy zapomnieć o roli nowych technologii. Na przykład ich nadmierne używanie może doprowadzić nastolatka do idealizowania wirtualnego życia, w którym dominuje się nastolatki – jak należy postępować w takim przypadku?Gorąco polecamy profesjonalne wsparcie, które pozwoli Ci dowiedzieć się, jakie czynniki wpływają na daną osobę. Coraz więcej powstaje kampanii i programów profilaktycznych na poziomie edukacyjnym i medycznym, zapraszających do konsultacji u pamiętać także o tym, że w niektórych przypadkach mogą wystąpić zaburzenia psychiczne. Jednak wzrost liczby samookaleczeń u nastolatków pokazuje, że przez większość czasu bardzo trudno jest im zarządzać swoimi emocjami. Dlatego najważniejszą rzeczą jest tutaj szukanie profesjonalnej pomocy i kontynuowanie na koniec rodzice nie powinni zapominać, że samookaleczające się nastolatki odczuwają głęboki ból i to, czego najbardziej potrzebują, to zrozumienie – oraz uczucie. Wysłuchaj ich, wyciągnij do nich rękę i przez cały czas zachowuj spokój. Jak widać, inne rodzaje postaw doprowadzą tylko do większego odrzucenia i sprzeciwu z ich strony. To tylko utrudni wszelkie próby udzielenia im może Cię zainteresować ...
Samookaleczanie: co jest powodem i jak radzić sobie z takimi przypadkami? Opublikowano: 18:32Aktualizacja: 17:17 Brak umiejętności radzenia sobie z negatywnymi emocjami może skutkować angażowaniem się w zachowania polegające na uszkadzaniu własnego ciała. Samookaleczanie to zjawisko występujące najczęściej u dzieci i młodzieży. Sprawdźcie, jakie są przejawy oraz możliwe przyczyny dokonywania samouszkodzeń ciała. Z artykułu dowiecie się także, jak można pomóc osobie z tym problemem. Samookaleczanie – czym jest?Przyczyny samookaleczania sięSamookaleczanie młodzieży i dzieci – skala problemuJak pomóc? Leczenie osób samookaleczających się Samookaleczenie możemy zdefiniować jako nieakceptowane społecznie, celowe uszkodzenie ciała, które powoduje krwawienie, zasinienie lub ból i podejmowane jest z zamiarem redukcji dyskomfortu psychicznego. Osoby angażujące się w tego typu zachowania z założenia dążą do wywołania obrażeń powierzchni skóry o niewielkim lub umiarkowanym nasileniu – bez intencji samobójczych. Terminem tym nie określamy działań, które przyjmujemy za usankcjonowane w społeczeństwie (np. wykonywanie piercingu lub tatuażu) ani zachowań podejmowanych pod wpływem substancji psychoaktywnych lub w okresie ich odstawiania. Przyczyny samookaleczania się Samouszkodzenia ciała dokonywane są najczęściej przez osoby, które wykorzystują okaleczanie się jako sposób radzenia sobie ze negatywnymi emocjami (takimi jak lęk, poczucie winy, cierpienie, gniew, samotność) i metodę na unikanie ich odczuwania. Wśród przyczyn angażowania się w tego rodzaju zachowania wyróżnia się także: dążenie do wywierania wpływu na otoczenie, karanie siebie lub innych, chęć wyrażenia traumatycznych doświadczeń ze swojego życia lub potrzeba ponownego przeżywania urazu, uczucie konieczności wywoływania w sobie emocji w sytuacji odczuwania „wewnętrznej pustki”. Odczuwanie ulgi po akcie samookaleczenia się powoduje, że staje się ono podstawowym narzędziem radzenia sobie z problemem. Z każdą kolejną próbą, nawyk dokonywania samouszkodzeń w odpowiedzi na trudne emocje umacnia się aż do momentu, gdy ta strategia stanie automatycznym sposobem regulowania negatywnych odczuć. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Zdrowie umysłu Naturell Ashwagandha, 60 tabletek 18,15 zł Zdrowie umysłu Good Sleep from Plants 60 kaps. wegański 45,00 zł 90,00 zł Zdrowie umysłu Less Stress from Plants 60 kaps. wegański 60,00 zł 90,00 zł Zdrowie umysłu Deep Focus from Plants 60 kaps. wegański 45,00 zł 90,00 zł Zdrowie umysłu, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z głębokim skupieniem, 30 saszetek 139,00 zł Możecie zastanawiać się, jakie czynniki przyczyniają się do wybierania samookaleczania jako sposobu na radzenie sobie z problemami emocjonalnymi. Przegląd badań na ten temat pozwala na wyróżnienie kilku elementów, które zwiększają prawdopodobieństwo dokonywania samookaleczeń. Silnymi czynnikami ryzyka są: traumatyczne lub niestabilne relacje z najbliższymi osobami, nieotrzymywanie wsparcia z ich strony, przedwczesna separacja od rodziców lub opiekunów (np. na skutek śmierci rodzica, rozwodu), silna krytyka ze strony rodziców, problem alkoholowy członka rodziny, traumatyczne wydarzenia w dzieciństwie, bycie ofiarą przemocy. W badaniach zauważono także, że wśród samookaleczającej się młodzieży częściej niż w ogólnej populacji występowały zaburzenia lękowe, depresja, myśli i próby samobójcze, zaburzenia odżywiania (szczególnie bulimia) – te nieprawidłowości również mogą zwiększać ryzyko dokonywania samouszkodzeń ciała. Sposoby samookaleczania się Najczęstszą metodą samookaleczania się jest nacinanie skóry – tę forma samouszkodzeń stosowana jest przez 70-90% osób dokonujących uszkodzeń swojego ciała. Do mniej rozpowszechnionych form zalicza się uderzanie (np. głową w twarde powierzchnie), przypalanie, dokonywanie zadrapań, gryzienie, wyrywanie włosów, nieuzasadnione problemami medycznymi zażywanie leków. Większość osób samookaleczających się stosuje więcej niż jedną z podanych metod. Częściami ciała najczęściej narażonymi na uszkodzenia w wyniku samookaleczania się są ręce (nadgarstki, przedramiona, ramiona), uda oraz brzuch. Samookaleczanie młodzieży i dzieci – skala problemu Początki zachowań związanych z dokonywaniem samouszkodzeń ciała u największej części pacjentów można zaobserwować już u dzieci między 12. a 14. rokiem życia. Młodzież jest grupą, w której takie zachowania obserwuje się najczęściej. Szacuje się, że samookaleczanie to problem, który dotyczy między 13 a 42% nastolatków i młodych dorosłych. Rozpowszechnienie tego zjawiska zmniejsza się z wiekiem i u dorosłych odsetek osób dokonujących samouszkodzeń ciała wynosi około 4-6%, przy czym trzeba zauważyć, że brakuje szczegółowych badań na temat częstości występowania tych zaburzeń w grupach osób nieobjętych opieką psychiatryczną. Jak pomóc? Leczenie osób samookaleczających się Jeśli ten problem dotyczy bezpośrednio Was, powinnyście wiedzieć, że pierwszym krokiem do uzyskania adekwatnej pomocy zawsze powinna być rozmowa z zaufaną osobą dorosłą, psychologiem lub lekarzem, najlepiej psychiatrą. Psychiatra na pierwszej wizycie zadaje pacjentowi pytania odnośnie jego stanu zdrowia, historii życia i problemu samookaleczania się w przeszłości i obecnie. Uzyskanie szczegółowych informacji umożliwia ustalenie skutecznego planu leczenia. W niektórych przypadkach lekarz może przepisać leki, które zmniejszą odczuwanie potrzeby samookaleczania się (np. jeśli wiąże się ono z występowaniem depresji). Celem leczenia jest zwykle wypracowanie metod pozwalających na radzenie sobie z negatywnymi emocjami. Jeśli podejrzewacie, że ktoś z Waszego otoczenia dokonuje samouszkodzeń ciała, spróbujcie w łagodny sposób poruszyć ten temat. Jeśli ta osoba się przed Wami otworzy, cierpliwie jej wysłuchajcie, nie lekceważcie tego, co mówi i zapewnijcie, że nawet jeśli nie do końca ją rozumiecie, to chcecie pomóc. Zaproponujcie, że poszukacie dla niej odpowiedniego specjalisty, który ułatwi poradzenie sobie z tym problemem. Fachowej, bezpłatnej pomocy udzielają specjaliści w placówkach, takich jak Poradnie Zdrowia Psychicznego, Ośrodki Interwencji Kryzysowej, czy Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne (dla dzieci i młodzieży). Możecie skorzystać także z infolinii: Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie Psychicznym – tel. 800 70 22 22, Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży – tel. 800 080 222 lub 116 111, Telefon dla Rodziców i Nauczycieli – tel. 800 100 100. Źródła: Lenkiewicz K., Racicka E., Bryńska A. (2017) Samouszkodzenia – miejsce w klasyfikacjach zaburzeń psychicznych, czynniki ryzyka i mechanizmy kształtujące. Przegląd badań, Psychiatria Polska, 51(2):323-334. Samookaleczenia – o wyrządzaniu sobie krzywdy i terapii tego problemu, dostęp z: Zobacz także Milena Marchewka Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
Sennik samookaleczenieSamookaleczenie we śnie często jest wyrazem braku akceptacji samego siebie, może wskazywać na nasze problemy, a nawet takie sny pojawiają się często powinieneś zgłosić się do specjalisty, być może potrzebujesz pozbyć się złych wspomnień, uczucia lęku lub innych złych takie mogą wskazywać na problemy z zaakceptowaniem samego siebie,psychologiczne, łącznie z sny:Śniło mi się ze odciskam sobie tasakiem dolna szczękę tak na kwadrat jakby i tak z 3 razy resztę snu kntynuowalam bez niej w między czasie zadzwoniłam na 112 mówiąc ze krwawię i ze potrzebuje pomocy podając imię i nazwisko nie wiem jak mówiłam bez dolnej szczęki przyjechała jakaś kobieta i poinformowała moich rodziców o całym zadarzeniu i ze wysyłają mnie do psychiatrykaodpowiedz Śniło mi się że cielam się żyletką w nadgarstek nie po żyłach ale tak z boku dosyć blisko nich, zadałam sobie rany żyletką, krótkie nacięcia dosyć płytkie (jestem w stanie opisać jakie one były bo już to robiłam wielokrotnie kilka lat temu) im więcej ich robiłam tym wieksza sprawiało mi to przyjemnosc ten ból i sączaca się z każdej rany krew. Przeszlo mi wtedy przez myśl a co gdyby spróbować jeszcze raz ale głębiej na zylach, jak szybko bym się wykrwawila i jaka sprawiłoby mi to przyjemnosc, po tej myśli zastanawiałam się czy to nie poczatek kolejnej mojej przygody z depresja, sesjami u psychologa i psychiatra potem się obudziłam i myslalam czy nie pójść do kuchni i nie sprawić sobie tej przyjemności ale powstrzymalam się bo wiem ze po tej krótkiej chwili zaczęło by się wszystko od nowa. Mam problemy z samoakceptacją i niskasamoocena z swoją wartością i docennieniem samej siebie, jednak za bardzo zwazam na to ile znacze dla innych ludzi wokół mnie, jak bardzo każdemu jestem potrzebna w zyciu. Każdy kogo znam mniej lub bardziej darzy mnie dużą sympatią i chcą mi za wszelką cenę pomoc lub sprawić mi radosc czy chociaz przez chwilę ujrzeć uśmiech na mojej twarzy spowodowany przez nich. Nie jestem osobą smutna lub wyobcowana wiec gdyby na moim nadgarstu pojawiły się takie rady zaczęły by się pytania i niepokoj ale nadal zastanawia mnie czy tego nie zakończyć bo czuje się wyobcowana i nie wiedzieć czemu nieobecna w swoim własnym ciele i zyciu.. Nie chce wyjść na osobę która szuka atencji bądź znaleźć się w centrum uwagi bo to ostatnie czego bym chciała ale nie mam się gdzie o tym podzielić wiec pisze to tutaj. Nie oczekuję odpowiedzi na ta wiadomość bo nie potrzebuje pomocy, raz zgłosiłam się po nią i szczerze mówiąc pogorszyła ona moja sytuację niż mi pomogła. Czuje się jak atencjuszka skupiajac swoją uwagę chociaż na chwilę ale kurcze ja też wbrew pozorom mam problemy jak każdy człowiek na tym świecie dlatego nie wiem co zrobić z tymi myślami i chęcią sięgnięcia po cos ostrego...odpowiedz Miałam sen, że sprawiało mi przyjemność wbijanie sobie scyzoryka/noża myśliwskiego w udo i przeciąganie po nim tak, że czułam skrobanie po kości. Mam problemy, ale to uświadomiło mi jak one są potężneodpowiedz To ja miałam tak że byłam w jakimś pokoju i tam było trzech facetów do jednego celowali z pistoletu i nagle na jego miejscu widziałam siebie, miałam świeże rany po całej ręce i po drugiej prawie w tych samych miejscach co mam blizny z realu ale nie z cięcia się :/odpowiedz Mój sen był troszkę bardzo dziwny śniło mi się że byłam stworem na przeciwko mnie siedziała moja koleżanka jako jedna z tych stworów gadałysmy o samookaleczaniu wtedy grube łańcuchy przymonowane do naszych nóg zaczęly nas uciekać leciała krew "czasem sprawianie sobie bolu sprawia przyjemność " nie wiem co to ma znaczyćodpowiedz Śniło mi się, że wbilam sobie nóż w brzuch. Nie mam pojęcia dlaczego ale we śnie tego chciałam. W poprzednim śnie wyskoczyłam z balkonu z 3 piętra (tak mi się wydaje)odpowiedz Śniło mi się, że jechałam z moją klasą (chodzę do technikum gdzie 98% to chłopaki) tramwajem i zaczęłam się przebierać. Siedząc na podłodze zdjęłam spodnie i było widać moje rany i blizny po samookaleczeniu, które mam w realu (górne części ud) oraz rany na i pod kolanami. Wszyscy to zobaczyli i powiedzieli coś w stylu "ouuuu", a ja siedziałam bezradnie na podłodze próbując zakryć rany i powiedziałam z podkówką na twarzy "nie patrzcie". Ostatnio dość często mam sny o cięciu się lub ogólnie pokazane są rany i blizny. Miałam też sen, w którym moja mama spała, a ja zaczęłam ciąć delikatnie jej przedramię. Moje rozumowanie w śnie - chciałam żeby poczuła to co ja, mimo że miała na tej ręce blizny, które sama sobie Stałam gdzieś z kolegą i nagle podniósł mi się rękaw do góry i zobaczył że mam rany po samookaleczaniu się. Co to znaczy?odpowiedz a mi z kolei śniło się że wiertarką przewiercam sobie łokcie na wylot, pomimo że to strasznie bolało uważałem to za słuszne... masakraodpowiedz Ja miałam bardzo podobnie, tylko ja strzeliłam sobie w udaodpowiedz Śniło mi sie, że na nadgarstkach nożem robiłam sobie rany, były cienkie i okropnie bolały. Tak bardzo że nie mogłam usiedzieć. Im większy czułam ból tym mocniej zaczynałem się ciąć. Nie wiem co to oznacza, ale to prawda, że mam problem z samoakceptacją. Boje się, że to może oznaczać, że popadnę w Śniło mi się, że siedziałem w domu i żyletką ciąłem się po ręce. Nie jestem pewny czy dobrze zapamiętałem to co wyciąłem ale wydaje mi się że to było „Ppp.?..!!” nie wiem co to może znaczyć..A później przyszła moja kuzynka i mnie wyzywała za to…odpowiedz
Witam Wszystkich , Chciałbym prosić o pomoc w wyżej wyżej wspomnianym temacie. Mianowicie chodzi o prawie 10 letnie blizny powstałe w wyniku samookaleczenia. Kiedy sobie je zafundowałem byłem młody, głupi. Na dodatek odurzony alkoholem. Normalnie chyba by do tego nie doszło. Strasznie tego żałuje, ale czasu nie cofnę. Przez te całe 10 lat życia z tym okropieństwem czuję że z powodu tych blizn wpadam w depresję i izoluje się od ludzi. Tracę poczucie własnej wartości. W pracy wstydzę się nawet podać kolegom rękę na przywitanie w obawie że ktoś zwróci uwagę na tę moją słabość, coś powie. Nie wyobrażam sobie jak bym wyszedł z takiej sytuacji. Unikam każdej sytuacji w której ktoś mógłby zauważyć te blizny. Najgorzej jest w pracy.... Czy ktoś z Was był/jest w podobnej sytuacji ? Chciałbym się ich pozbyć, jednak przez te wszystkie lata zrozumiałem że będzie to bardzo trudne. Z tego co się orientuje opcji jest kilka, tj. usuwanie laserem, chirurgiczne bądź... tatuaż na przedramieniu, o czym coraz częściej myślę chociaż nie jestem co do tego do końca przekonany. Jeśli chodzi o laser, to czy ktoś się orientuje czy jest to skuteczna metoda ? W Internecie opinie są różne, a nie chcę stracić kilku tysięcy złotych na zabiegi które nic nie dadzą. Poniżej zdjęcie (nie do końca oddaje to jak blizny wyglądają). Najgorszy jest sezon letni, kiedy nie da się ukryć blizn pod długim rękawkiem. Wtedy można zwariować. Bardzo proszę o wszelkie sugestie. Z góry dziękuję !
blizny po samookaleczaniu sie